fbpx

Odc#17. Najnowszy raport o aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce (2018)

Jak na tle innych krajów wygląda aktywność fizyczna dzieci i młodzieży w Polsce? Gdzie, w odniesieniu do upowszechniania aktywności fizycznej, dajemy sobie radę, a gdzie – sytuacja jest szczególnie trudna?

Uwaga – ukazał się już nasz raport o aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce za 2022. Możesz go przeczytać tutaj (link).

W podcaście rozmawiam z dr Agatą Korcz z Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, moją współautorką Raportu o aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce za rok 2018.

Raport, o którym rozmawiamy, opublikowaliśmy w trakcie listopadowej konferencji Global Matrix 3.0 (2018) w Australii i jest on najnowszym podsumowaniem stanu wiedzy o aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w niemal 50 krajach w międzynarodowym projekcie Active Healthy Kids Global Alliance. To wpływowy projekt, do którego odwoływano się Polsce m. in. w uzasadnieniach działań Ministerstwa Sportu i Turystyki. Poniższy tekst omawia m. in. główne wyniki projektu w odniesieniu do aktywności fizycznej dzieci w Polsce.

Czego dowiesz się z artykułu?

1. Czym jest projekt AHKGA?
2. Na czym polegała ocena różnych obszarów aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w różnych krajach?
3. Jakie są kluczowe oceny dotyczące aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w Polsce?
4. Co zmieniło się w Polsce względem raportu o aktywności fizycznej z 2016 roku?
5. Jak wypada aktywność fizyczna dzieci i młodzieży w Polsce na tle innych krajów z Europy?
6. Jak podnieść aktywność fizyczną dzieci i młodzieży? Rekomendacje dla Polski

Czego dotyczy projekt Active Healthy Kids Global Alliance i dlaczego jest istotny?

Active Healthy Kids Global Alliance w tłumaczeniu oznacza Globalny Sojusz na rzecz Aktywnych i Zdrowych Dzieci. Organizacja powstała w Kanadzie w 2014 i jest to szybko rozwijająca się sieć jednostek badawczych, uniwersytetów i organizacji zaangażowanych w promocję aktywności fizycznej, obejmująca obecnie podmioty z 50 krajów.

Celem samej organizacji AHKGA jest budowanie powszechnej świadomości o istotności kwestii aktywności fizycznej dzieci, jej wpływu na zdrowie dzieci i całych społeczeństw, a dalej – na podejmowanie kooperacji i działań służących upowszechnianiu aktywności fizycznej, również na poziomie krajowym i lokalnym. W Polsce projekt koordynuje organizacja V4Sport, merytoryczne opracowanie raportu koordynuje nasz zespół z Uniwersytetu Warszawskiego, a w procesie jego opracowywania uczestniczyli badacze z czterech jednostek naukowych z Polski.

W ramach Sojuszu co dwa lata podsumowuje się najaktualniejszy stan wiedzy o aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w różnych krajach. Celem Sojuszu jest zbieranie najaktualniejszych danych na temat aktywności fizycznej dzieci oraz czynników, które wedle najnowszej wiedzy oddziałują na możliwość bycia aktywnym. To znaczy – nie analizuje się wyłącznie poziomu aktywności fizycznej, ale również uwarunkowania do niej. Analizę stanu zjawiska prowadzi się z wykorzystaniem ujednoliconej metodologii, umożliwiającej porównania międzynarodowe wyników.

Jak wyglądało przyznawanie ocen w projekcie?

Dane dla poszczególnych krajów biorących udział w Sojuszu pozyskuje się w wyniku pogłębionej analizy literatury – czyli szukaniu i analizowaniu dostępnych już publikacji naukowych, raportów i danych. Zespół badawczy wpierw przeprowadził systematyczny przegląd literatury ustalonych baz danych w celu zidentyfikowania źródeł informacji odnoszących się do każdego ze wskaźników charakteryzujących wymiary aktywności. Następnie oceniliśmy owe źródła informacji przy użyciu narzędzia, umożliwiającego określenie ich „jakości”. Dzięki temu podczas przyznawania ocen oparliśmy się na najlepszych dostępnych materiałach.

W projekcie dokładnie określono wskaźniki i benchmarki (punkty odniesienia), którymi należało posługiwać się przyznając oceny. W odniesieniu do wskaźnika „poziom aktywności fizycznej” oceniano na przykład, jaki odsetek dzieci w danym kraju spełnia rekomendacje Światowej Organizacji Zdrowia dotyczące aktywności fizycznej (czyli przynajmniej 60 min średnio bądź intensywnej aktywności fizycznej dziennie przez siedem dni w tygodniu dla dzieci i młodzieży w wieku 5-17 lat). Na tej podstawie badacze oceniali sytuację, przyznając każdemu wskaźnikowi ocenę od A – czyli w polskiej skali piątkę – ocenę „bardzo dobrą” (gdy 80% lub więcej dzieci i młodzieży spełnia daną rekomendacje) do F – czyli jedynkę – ocenę niedostateczną (gdy mniej niż 20% dzieci i młodzieży spełnia wymogi/jest objętych danym działaniem).

Raport z 2018 roku zawierał 10 podstawowych wskaźników. Po pierwsze obejmowało to wskaźniki charakteryzujące same zachowania: ogólną aktywność fizyczną, udział w zorganizowanym sporcie, udział w aktywnej zabawie, aktywny transport, zachowania sedentarne (bierne) oraz pojedynczy efekt aktywności fizycznej, czyli wskaźnik nazwany sprawność fizyczna. Ocenie poddano również uwarunkowania do aktywności fizycznej: w rodzinie i wśród rówieśników, w szkole, środowisku lokalnym, a także działania służące promocji aktywności fizycznej realizowane na poziomie krajowym (w Polsce były to działania rządu).

Każdemu wskaźnikowi towarzyszył co najmniej jeden benchmark (punkt odniesienia), determinujący oceny i umożliwiający ich późniejsze porównanie. W procesie klasyfikacji ocen względem poprzedniego raportu z 2016 wprowadzono pewne zmiany metodologiczne, w związku z czym różnice w ocenach (np. w Polsce) nie odzwierciedlają faktycznych tendencji.

W Polsce wszystkie źródła danych, z których korzystaliśmy zostały opublikowane w ciągu ostatnich 5 lat (od 2013 r.) – wyjątkiem był wskaźnik sprawności fizycznej, w odniesieniu do którego wykorzystaliśmy też starsze dane.

Omówienie najważniejszych wyników – POLSKA

Aktualny raport z Polski (2018) jest drugą oceną aktywności fizycznej dzieci i młodzieży w projekcie Active Healthy Kids Global Alliance, po Global Matrix 2.0 w 2016 roku.

Polska wypada przeciętnie, jeśli chodzi o uwarunkowania do aktywności fizycznej dzieci i młodzieży. Pozytywnie na tle innych wskaźników wygląda w Polsce wskaźnik szkoły, co wynika z relatywnie dużej ilości lekcji wychowania fizycznego, ich obowiązkowości, dobrej frekwencji oraz znacznej części kadry, która jest wykwalifikowana do prowadzenia zajęć wychowania fizycznego. Natomiast szczególnie niepokojący jest fakt, że bardzo źle wypadają wskaźniki charakteryzujące same zachowania. Co więcej – niewiele zapowiada, aby miały się one poprawić.

Na podstawie analizy należy też wspomnieć, że w odniesieniu do aktywności fizycznej dzieci i młodzieży mamy w Polsce niewiele dobrej jakości danych, szczególnie tych zbieranych regularnie. Brakuje choćby danych zbieranych z wykorzystaniem obiektywnych narzędzi, jak akcelerometry. Bardzo mało wiemy o tym, ile czasu tak naprawdę dzieci i młodzież spędzają biernie fizycznie, między innymi na siedzeniu. Wreszcie, zdecydowana większość dotychczasowych badań koncentrowała się na starszych dzieciach i młodzieży (powyżej 10 roku życia). Od roku 2016 nie opublikowano też wielu nowych artykułów prezentujących wyniki aktualniejszych badań.

Co zmieniło się w Polsce względem raportu o aktywności fizycznej z 2016 roku?

Zmiany względem raportu z 2016 są nieduże. Wskaźniki, które poddaliśmy weryfikacji odnoszą się głównie do uwarunkowań aktywności fizycznej. Działania Ministerstwa Sportu i Turystyki koncentrują się obecnie na dużych, prostych w swojej strukturze programach, jak Klub czy SKS (Szkolny Klub Sportowy), odeszły natomiast od bardziej dedykowanych, ale mniejszych (również zasięgiem) programów.

W ocenie doceniliśmy relatywnie szybciej zwiększający się budżet na te centralne działania. Zwracamy natomiast uwagę, że problem braku aktywności fizycznej wymaga bardziej złożonych interwencji i próby dotarcia do grup mniej aktywnych. Przykładem takiej grupy są dziewczęta – w Polsce różnica między aktywnością fizyczną ze względu na płeć jest bardzo wyraźna. W odniesieniu do uwarunkowań lokalnych – wydaje się, że obiektywnie większa dostępność infrastruktury sportowej nie prowadzi do subiektywnej, lepszej oceny tej dostępności wśród dorosłych Polaków, co dobrze obrazuje złożoność problemu braku aktywności fizycznej.

Podsumowując, mimo pozornie obiecującego klimatu dla promocji aktywności fizycznej w Polsce, jak sugerują niezłe stopnie przyznane obszarom szkoły i działań rządu, odsetek dzieci i młodzieży, które spełniają zalecane poziomy aktywności fizycznej i zachowań sedentarnych pozostaje bardzo niski.

Kontekst międzynarodowy – wstępne porównanie ocen Polski krajami z Europy

TABELA 2. Porównanie ocen aktywności fizycznej Polski z krajami europejskimi.

Kraje z najlepszymi średnimi ocenami w Global Matrix 3.0 to między innymi Słowenia, Zimbabwe i Japonia. Opierają się one na bardzo różnych podejściach, aby stworzyć uwarunkowania do ruchu. Słowenia uzyskała najlepsze oceny za wymiary: ogólnej aktywność fizycznej (A-), rodziny i rówieśników (B+) oraz rządu (A), otrzymując ogólną średnią ocenę B. Od 2010 roku aktywność fizyczna dzieci i młodzieży Słowenii wzrasta. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy są programy rządowe. Jeden z nich, skierowany do szkół podstawowych, celuje na zapewnienie każdemu dziecku 60 minut średnio- bądź intensywnej aktywności fizycznej każdego dnia w szkole.

Zimbabwe otrzymało ponadprzeciętne oceny ogólnej aktywności fizycznej (C+) i zachowań sedentarnych (B). Na ogólną ocenę największy wpływ ma w tym kraju aktywny transport (A-), który dla większości dzieci w Zimbabwe (szczególnie zamieszkującej tereny wiejskie) jest koniecznością w życiu codziennym – ponad 80% dociera do szkoły pieszo lub z wykorzystaniem roweru.

Japonia miała bardzo dobre oceny w zakresie aktywnego transportu (A-) i sprawności fizycznej (A). Japonia ma ugruntowaną praktykę „chodzenia do szkoły”, która jest regulowana prawnie poprzez określenie odległości miejsca zamieszkania dziecka od szkoły. Publiczne szkoły są lokowane tak, aby pokrywać określone obszary – „dzielnice”. Szkoły podstawowe mają znajdować się nie dalej niż cztery kilometry od domu, podczas gdy w przypadku wczesnej szkoły średniej (podobnej do naszego niedawnego gimnazjum) odległość ta ma wynosić do sześciu kilometrów.

Jak wypada aktywność fizyczna dzieci i młodzieży w Polsce na tle innych krajów z Europy?

Nasza średnia ocena znajduje się poniżej europejskiej średniej, stawiając nas w jednej linii Litwą, Anglią, Francją czy Bułgarią. Lepiej wypadają od nas kraje o wyższej jakości życia jak Dania, Szwecja, Niemcy ale również Czechy. Gorsza jest między innymi Estonia, Walia czy Szkocja.

W odniesieniu do samych zachowań: poziom aktywności fizycznej sytuuje nas bliżej końca tabeli – to znaczy, że relatywnie niski odsetek dzieci spełnia rekomendacje WHO. Gorzej od nas wypadła co prawda Szkocja i Flandria, tą samą ocenę otrzymały Niemcy, Dania i Estonia, ale lepiej wyglądały wszelkie inne kraje, nawet te z południa Europy, tradycyjnie uznawane za mniej aktywne. Polska najgorzej z krajów europejskich wypada pod kątem udziału dzieci i młodzieży w zorganizowanym sporcie.

Pod względem aktywnego transportu znajdujemy się w środku stawki, podobnie jak w wypadku powszechności zachowań sedentarnych. W tyle stawki stawia nas natomiast wskaźnik sprawności fizycznej, którego ocena sugeruje, wypadamy podobnie jak dzieci i młodzież w Anglii. Relatywnie dobrze wygląda wsparcie do aktywności fizycznej otrzymywane od rodziny i znajomych i wskaźnik szkoły (lepszy np. niż w Holandii czy Szwecji). Na samym dole stawki (wraz z Walią i Czechami) lokuje się wskaźnik, który przyznaliśmy rządowi, a także środowisku lokalnemu (wraz z Litwą, Bułgarią i Anglią).

Jak podnieść aktywność fizyczną dzieci i młodzieży? Rekomendacje dla Polski

Za priorytety dla Polski, które w naszym przypadku odnosiliśmy do krajowej polityki promocji aktywności fizycznej, uznaliśmy:
1. Opracowanie i wdrożenie bardziej kompleksowych krajowych programów promocji aktywności fizycznej, obejmujących nie tylko zorganizowane zajęcia sportowe, ale również koncentrujących się na ograniczaniu siedzącego trybu życia, promowaniu aktywnego transportu i spontanicznej aktywności fizycznej.
2. W naszym przekonaniu brak obecnie mechanizmu koordynującego promocję aktywności fizycznej (a nie sportu), odnoszącego do różnych jego wymiarów, co prowadzi do jednowymiarowego postrzegania aktywności fizycznej i małej efektywności prowadzonych działań. Przekonanie, że aktywność fizyczna to nie tylko sport powinno znaleźć odbicie w politykach publicznych. To znaczy, należałoby w większym stopniu m. in. skoordynować działania w tym zakresie Ministerstwa Sportu i Turystyki, Transportu, Edukacji i Zdrowia. Brak koordynacji międzyresortowej w odniesieniu do aktywności fizycznej i stylu życia dzieci obserwujemy od bardzo dawna.
3. Konieczne są interwencje zaprojektowane w sposób umożliwiający dotarcie do grup, które w szczególności są zagrożone niedostatecznym poziomem aktywności fizycznej, jak nastoletnie dziewczęta. Obecne podejście do promowania aktywności fizycznej, szczególnie widoczne w dziedzinie zorganizowanego sportu, może nawet sprzyjać pogłębianiu istniejących nierówności w zakresie dostępu do aktywności fizycznej.
4. Sugerujemy większe skoncentrowanie się na programach upowszechniających aktywność fizyczną obejmujących całe rodziny, w szczególności dostarczanych w ich najbliższym otoczeniu i przy wykorzystaniu już dostępnej infrastruktury, takiej jak parki lub siłownie na świeżym powietrzu. Może to pomóc bezpośrednio promować aktywność fizyczną wśród rodziców, pośrednio zwiększyć ich wsparcie dla aktywności dzieci i młodzieży i zmieniać zazwyczaj, negatywną ocenę najbliższego otoczenia jako miejsca nadającego się do bycia aktywnym.
5. Potrzebne są uzupełniające mechanizmy monitorowania m.in. poziomu aktywności fizycznej. Obecne wskaźniki, którymi posługuje się MSiT nie obejmują w ogóle dzieci w wieku poniżej 11 lat, nie wykorzystują również obiektywnych narzędzi, a dane które tradycyjnie zbierają państwowe jednostki badawcze – jak GUS – nie są dostatecznie aktualne. Przykładem jest zbieranie danych o liczbie członków klubów w Polsce wyłącznie od klubów (dziecko może być członkiem kilku klubów, czego ten system nie identyfikuje).
6. W monitorowaniu aktywności fizycznej społeczeństwa sugerujemy wykorzystywanie zachowań, a nie charakterystyk programów. To znaczy – należy posługiwać się informacjami, jak aktywne jest społeczeństwo, które pochodzą z różnych źródeł, a nie – ile dzieci czy dorosłych uczestniczyło w jakimś programie. Podobnie – warto mierzyć zmiany zachowań, a nie tylko ich zasięg w przypadku przedstawiania efektywności programów.

Zachęcam do zapoznania się z większą liczbą informacji o projekcie:
1) Polska strona projektu
2) Międzynarodowa strona projektu
3) Polski raport z Journal of Physical Activity and Health

Dodaj komentarz